Wszelkiego rodzaju uszkodzenia skóry, czy jest to precyzyjne chirurgiczne cięcie podczas operacji, czy rana powstała w wyniku poparzenia, ukąszenia czy zmiażdżenia – stanowią potencjalne wrota dla zakażenia penetrującego głębiej. Ważne jest odpowiednie ich chirurgiczne oczyszczenie i zabezpieczenie. Rana oczyszczona, szwy lub opatrunki założone.
I co potem? W zależności od wielu czynników (rodzaj rany, jak szybko została opatrzona, skłonności genetyczne) przebieg gojenia może przebiegać różnie. U jednych wygoi się „jak na psie” – z ledwo zauważalnym (…..). U innych pójdzie w drugą stronę i albo zacznie się „babrać” czyli np. dojdzie do nadkażenia, sączenia, ciągnięcia brzegów, albo powstanie bliznowiec (łac. keloid).
Medycyna estetyczna posiada zaplecze stanowiące wielkie wsparcie w procesie gojenia się ran. Dzięki terapii kolagenowej lub za pomocą osocza bogatopłytkowego można wspomóc i wzmocnić naturalne procesy regeneracji tkanek. „Poprowadzić leczenie w dobrym kierunku” – to znaczy zminimalizować ryzyko zakażenia (rana goi się szybciej) i powstawania bliznowców (kontrola nad tworzeniem się szkieletu podtrzymujacego bliznę bez jej przerostu).